Ahh co to był za ślub.
Warto zatem zastanowić się czego tak naprawdę chcemy, aby nie okazało się, że czeka nas ślubny absurd. Właśnie dlatego przedstawiam Wam największe absurdy zaobserwowane podczas ślub i wesela.
1. KREACJA
Od najmłodszych lat większość kobiet wyobraża sobie jak będzie wyglądać podczas tego wyjątkowego dnia. Wyobrażamy sobie piękną białą suknie i ciągnący się za nią tren, a tu nagle... koszmar. Kobieta, która na co dzień podąża za moda, potrafi się ubrać i wystylizować wygląda jak beza obwieszona poszczepiennymi materiałami, które znacząco odbiegają od tego czego oczekiwaliśmy po niej.
2. KOŚCIÓŁ
Mieszkają ze sobą od kilku lat, nie uczęszczają do kościoła, a Święta Wielkanocne kojarzą tylko ze święconką. A tu nagle ślub kościelny. Obłuda i zakłamanie to właśnie przychodzi na myśli gdy dowiadujemy się o ich planach. Oni jednak twardo, że nie wyobrażają sobie życia bez ślubu w kościele.
3. GOŚCIE
Lista gości nie mająca końca. Ciocie, wujki i kuzynostwo o którego istnieniu od wielu lat zapomnieli, a tu nagle ślub na dwieście osób. W końcu wypada zaprosić właśnie ich zamiast przyjaciół z którymi utrzymujemy kontakt od wielu lat.
4. SALE
Ogromne sale weselne Wrocław, gdzie znajduje się miejsca na setki osób a do tego te przerażające menu. W końcu tylko w ten dzień jesteśmy w stanie zjeść tyle ile w normalnych warunkach nie potrafilibyśmy przez cały tydzień. Ale co tam para młoda stara się, aby dla każdego z gości było coś odpowiedniego, a goście na siłe wpychają w siebie kilogramy jedzenia. W końcu dałem prezent to korzystam.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz